Zapraszamy do zwiedzania parafii Spycimierz ścieżką historyczno-przyrodniczą „Spycimierska droga”.
1. Spycimierz – kwietne centrum niezwykłej parafii
O wyjątkowości tego miejsca świadczy tradycja ubierania trasy procesji Bożego Ciała dywanami z żywych kwiatów, bardzo długa historia oraz korzenie osadnicze. W granicach niewielkiej parafii Spycimierz odnajdziemy kolonię, folwark, a nawet trzy osady olęderskie. Próżno szukać w Polsce podobnej lokalizacji!
Bogata historia
Najdawniejsze ślady bytowania ludzi na tym terenie sięgają końca IV tysiąclecia p.n.e., czyli są starsze od egipskich piramid! Pojawienie się osadników związane było z żyznymi glebami doliny środkowej Warty. Najstarsza pisemna wzmianka dotycząca Spycimierza pochodzi z XII w. i znajduje się w pierwszej polskiej kronice Anonima, zw. Gallem. W grodzie bywał wówczas książę Bolesław III Krzywousty. W „Bulli gnieźnieńskiej” papieża Innocentego II z 1136 r. Spycimierz został wzmiankowany jako gród kasztelański. Znajdował się w nim najstarszy znany nam w Polsce zegar słoneczny. Do naszych czasów zachowała się pełna lista 52 kasztelanów spycimierskich, począwszy od 1225 r. do aż 1793 r. Posiadanie tego tytułu oznaczało wyjątkowy zaszczyt zasiadania w Senacie Rzeczypospolitej. Kres średniowiecznej świetności Spycimierza przyniósł najazd krzyżacki w 1331 r., zakończony splądrowaniem i spaleniem grodu. W efekcie zmniejszyło się znaczenie miejscowości na rzecz położonego nieopodal Uniejowa. W kolejnych stuleciach Spycimierz stanowił typową wieś środkowopolską. Mieszkali i gospodarowali tutaj kmiecie i rybacy. Centrum osady stanowił kościół parafialny pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Ożywienie przyniósł wiek XIX, kiedy wyraźnie wzrosła liczba mieszkańców parafii i narodziła się wyjątkowa tradycja zdobienia trasy procesji Bożego Ciała czy – jak mówią mieszkańcy – ubierania drogi. W Spycimierzu działa Parafialne Stowarzyszenie „Spycimierskie Boże Ciało”, jednostka OSP, Koło Gospodyń Wiejskich i orkiestra dęta.
Światowe dziedzictwo UNESCO
Tradycja układania dywanów kwiatowych jest nieodłącznie związana z Bożym Ciałem. Rodziny ze Spycimierza i innych wsi parafii od rana układają z kwiatów kolorowe i symboliczne dywany na trasie procesji liczącej około kilometra. Kwiaty są zbierane kilka dni wcześniej z okolicznych pól lub z rodzinnych ogrodów. Często używana jest też kora drzew, świeżo ścięta trawa lub liście tataraku. Przygotowania trwają kilka godzin, a efektem końcowym jest zbiorowe dzieło sztuki ulotnej, które wyraża religijność, kreatywność i uznanie dla piękna przyrody. Przekazywana z pokolenia na pokolenie tradycja jednoczy całą społeczność i kształtuje lokalną tożsamość. 16 grudnia 2021 r. Międzyrządowy Komitet ds. Ochrony Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO podjął decyzję o wpisaniu tradycji kwiatowych dywanów na procesje Bożego Ciała na Listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości.
Droga do wpisu nie była łatwa i wymagała dużego zaangażowania ze strony społeczności, jak również ścisłej współpracy z lokalnym samorządem oraz ekspertami. Tym większa była satysfakcja, gdy po spełnieniu wszystkich kryteriów Spycimierskie Boże Ciało jako jedna z pierwszych tradycji z Polski zostało zaliczone w poczet światowego dziedzictwa UNESCO.
2. Układ przestrzenny wsi
Jednym z najważniejszych zabytków Spycimierza, na pierwszy rzut oka niezauważalnym, jest zachowany układ zabudowy oraz sieci ulic. To klasyczny przykład wielodrożnicy (wsi wielodrogowej) charakteryzującej się nieregularnym przebiegiem dróg, chaotycznym rozkładem działek i skomplikowaną strukturą zabudowy. Jest to wynik samoistnego liniowego rozwoju, na który wpływ ma ukształtowanie terenu. Spycimierz stanowi unikalny relikt osadnictwa z czasów wczesnofeudalnych, niezwykle cenny element kulturowego krajobrazu wsi nie tylko w regionie, ale i w centralnej Polsce.
Na dawnych planach wsi widoczne są zręby wielodrożnicowej osady, której główne punkty aktualne są do dziś. W północnej części wioska ma kształt owalnicowy, powstała na bazie łuku istniejących dróg traktu prowadzącego do Uniejowa, biegnącego w kierunku północnym, oraz drogi do Ewinowa odchodzącej na zachód. W centrum dawnego Spycimierza znajdował się, podobnie jak współcześnie, obszerny, otwarty plac, który najprawdopodobniej pełnił funkcję pierwszego miejsca targowego. Tuż obok, również w północnej części wsi, ulokowany był plac kościelny ze świątynią i cmentarzem.
Według kronikarza Jana Długosza na terenie Spycimierza znajdował się najstarszy w Polsce zegar słoneczny. W centrum miejscowości umieszczono jego współczesną, symboliczną wersję, która powstała w 2014 r. w ramach projektu „Przebudowa trasy Bożego Ciała – etap II”.
3. Kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego
Najstarsze wzmianki o spycimierskim kościele pochodzą z kroniki Anonima zwanego Gallem. Drewniana świątynia najprawdopodobniej uległa zniszczeniu w czasie najazdu krzyżackiego w 1331 r. Kilka lat później Spycimierz włączono w skład dóbr królewskich, a następnie przekazano abp. gnieźnieńskiemu Jarosławowi Bogorii ze Skotnik. W tym czasie wzniesiono nowy kościół parafialny pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego. W XVII i XVIII w. była to budowla drewniana, podłużnie orientowana z niewielką wieżyczką na dachu. Z 1752 r. pochodzi zachowana do dziś monstrancja podarowana przez kasztelana spycimierskiego Jana Mączyńskiego i jego żonę Anielę. Pod koniec XVIII w. stan budowli był tak zły, że abp Antoni Kazimierz Ostrowski wydał polecenie budowy nowego drewnianego kościoła z sygnaturką. W 1943 r. kościół ten rozebrano, a z materiału rozbiórkowego wybudowano w Uniejowie „szlachtuz” – ubojnię zwierząt. W latach 1945-1946 postawiono tymczasowy drewniany kościół, do którego dwa lata później dobudowano wieżę. Nowa świątynia, tym razem murowana, powstała w latach 1986-1992, zachowując historyczne wezwanie Podwyższenia Krzyża Świętego.
Najstarsze wzmianki o spycimierskim kościele pochodzą z kroniki Anonima zwanego Gallem. Drewniana świątynia najprawdopodobniej uległa zniszczeniu w czasie najazdu krzyżackiego w 1331 r. Kilka lat później Spycimierz włączono w skład dóbr królewskich, a następnie przekazano abp. gnieźnieńskiemu Jarosławowi Bogorii ze Skotnik. W tym czasie wzniesiono nowy kościół parafialny pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego. W XVII i XVIII w. była to budowla drewniana, podłużnie orientowana z niewielką wieżyczką na dachu. Z 1752 r. pochodzi zachowana do dziś monstrancja podarowana przez kasztelana spycimierskiego Jana Mączyńskiego i jego żonę Anielę. Pod koniec XVIII w. stan budowli był tak zły, że abp Antoni Kazimierz Ostrowski wydał polecenie budowy nowego drewnianego kościoła z sygnaturką. W 1943 r. kościół ten rozebrano, a z materiału rozbiórkowego wybudowano w Uniejowie „szlachtuz” – ubojnię zwierząt. W latach 1945-1946 postawiono tymczasowy drewniany kościół, do którego dwa lata później dobudowano wieżę. Nowa świątynia, tym razem murowana, powstała w latach 1986-1992, zachowując historyczne wezwanie Podwyższenia Krzyża Świętego.
W jednym z zapisów, odnoszących się najprawdopodobniej do 1108 r., kronikarz Anonim zwany Gallem odnotował: Arcybiskup gnieźnieński Marcin […] w kościele swoim w Spycimierzu odprawiał spowiedź […] Któryś ze służących […] pobiegł do drzwi kościoła wołając, że Pomorzanie są tuż tuż […] a […] drewniany kościół w każdej chwili mógł być spalony […].
Anonim tzw. Gall, Kronika polska, przekład R. Grodecki, wyd. 4, Wrocław 1975, s. 116.
4. Gród kasztelański
W połowie X w. Spycimierz był jedną z ośmiu kasztelanii stanowiących ośrodki władzy. Tutejszy gród wzniesiono na początku XII w. niedaleko głównego koryta rzeki. Warownia strzegła pobliskiej przeprawy przez Wartę i była ośrodkiem handlu na drodze wiodącej z Moraw aż na Pomorze Gdańskie i dalej do Prus. Było to obszerne grodzisko pierścieniowate o średnicy ok. 135 m, otoczone wałem ziemnym o podstawie ok. 6,5 m, zwieńczonym drewnianą konstrukcją rusztową o łącznej wysokości do 5 m. Obok grodziska ulokowana była osada mająca wszelkie cechy miasta przedlokacyjnego – znajdowały się tu drewniany kościół, targ i komora celna.
W 1331 r. gród należący do kasztelana łęczyckiego Pawła Ogona najechali Krzyżacy. Kasztelan zdecydował się na obronę i odrzucił propozycję poddania warowni. Podczas oblężenia gród wraz z miejscowością zostały spalone. W późniejszym czasie, wykorzystując dawne umocnienia, usypano niewielki stożek i wybudowano gród w kształcie drewnianej wieży – motte. Dziś miejsce po dawnym grodzisku, położone w zakolu starorzecza Warty, nazywane jest Górą Kasztelańską. Z grodziskiem nieodłącznie związana była funkcja kasztelana spycimierskiego. Poczet 52 kasztelanów rozpoczyna Dzierżykraj h. Oksza, który pełnił tę funkcję w latach 1225-1228, a kończy Adam Męciński z Kurozwęk h. Poraj (1788-1793). Urząd ten utrzymany został aż do końca istnienia I Rzeczypospolitej, kiedy to każdy kasztelan spycimierski zasiadał w senacie.
Z obronnego niegdyś grodziska powstał jedynie nasyp, który z roku na rok maleje i zaciera się. Gdzie ongi rozlegał się szczęk oręża i miarowe kroki straży – pastuszek za bydłem wygrywa na fujarce smętne melodje, a oracz pochylony za pługiem zda się wpatrywać w ziemię rodzicielkę, we wnętrzu której niejedna pozostała po grodzie pamiątka.
Jan Skoiński, Spicymierz. Gród i kasztelania. Szkic historyczny, Łódź 1936.
5. II wojna światowa w rejonie Spycimierza
Walki we wrześniu 1939 r. ominęły Spycimierz, choć okupacja odcisnęła na miejscowości i jej społeczności tragiczne piętno. Wraz z resztą ziemi uniejowskiej wieś znalazła się w granicach ziem wcielonych do III Rzeszy w ramach tzw. Okręgu Rzeszy Kraj Warty (Reichsgau Wartheland). W 1940 r. rozpoczęto wysiedlenia mieszkańców oraz osiedlanie w ich miejsce ludności niemieckiej. Młodzi osadnicy niszczyli wszelkie ślady polskości. W październiku 1941 r. aresztowano proboszcza, ks. Mariana Chwiłowicza, którego umieszczono w obozie koncentracyjnym Dachau. 4 maja 1942 r. został zamordowany w komorze gazowej w zamku Hartheim w Alkoven koło Linzu, w ramach bestialskiej Aktion T4, której celem była „fizyczna eliminacja życia niewartego życia”.
Wkrótce po aresztowaniu księdza Niemcy przystąpili do rozbiórki drewnianego kościoła. Urodzony w Człopach st. post. policji Bogumił Pełka jest ofiarą zbrodni katyńskiej. Zamordowano go 1 kwietnia 1940 r. w siedzibie NKWD w Kalininie. Regina Perlińska oraz Józef Pietrzak przez niemal pięć lat organizowali tajne nauczanie w Spycimierzu i położonym nieopodal Łęgu Balińskim. W Człopach tajną szkołę prowadziła Leokadia Borowska. Mieszkańcy parafii, m.in. Stanisław Glinka z Człop oraz spycimierzanie Józef Gawłowski i Władysław Bartkiewicz, walczyli w szeregach II Korpusu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.
W końcowym okresie wojny w pobliżu Spycimierza okupanci, wykorzystując ludność cywilną, budowali umocnienia linii obronnej B2, której śladem są zachowane w Spycimierzu i Spycimierzu-Kolonii schrony bojowe Ringstand 58, zwane tobrukami. Były to niewielkie murowane stanowiska ogniowe, umożliwiające ostrzał okolicy z broni maszynowej. Ich pierwowzorami były konstrukcje włoskie użyte w bitwie o Tobruk w Libii. Bardzo dobrze zachowany tobruk znajduje się tuż przy trasie procesji.
6. Dywany z żywych kwiatów z okolicznych łąk i ogrodów
Trasa procesji Bożego Ciała w Spycimierzu początkowo była zdobiona wyłącznie piaskiem, z czasem zaczęto ubierać ją kwiatami. Najpierw nie układano z nich wzorów, lecz wszystko razem mieszano i wysypywano na drogę. Od najdawniejszych czasów brzegi drogi obkładane są liśćmi kasztanowców.
Zbiór
Boże Ciało to święto ruchome, obchodzone zawsze w czwartek, 60 dni po Wielkanocy. Od tego, czy przypada wcześniej czy później, zależy, czym jest ubrana droga i jakie dominują barwy. Najważniejszą część materiału do strojenia dywanów stanowią pospolite polne kwiaty (chabry, maki, łubin) zbierane w całej okolicy. – Kiedy zbliża się Boże Ciało, najpóźniej trzy dni przed nim, wszyscy, którzy mogą, wyruszają na zbieranie kwiatów, nie zważając na skwar i żar z nieba. Kiedyś ubierano kwiatami, jakie można było uzbierać, dojeżdżając rowerem, a teraz można nawet dojechać samochodem do dalszych okolic. Dywany są z roku na rok bogatsze, więc kwiatów potrzeba więcej – opowiada Maria Pełka, mieszkanka Spycimierza, pierwsza prezeska Parafialnego Stowarzyszenia „Spycimierskie Boże Ciało”. – Kiedy pada deszcz, zrywamy kwiaty w ostatniej chwili, bo mokrych nie da się przechowywać. Zwykle dominuje jaśmin, bez i buldynes. Do tego materiały dekoracyjne – liście, gałązki, kłosy, kora, mchy, szyszki – te gromadzone są znacznie wcześniej – dodaje.
Przechowywanie i układanie
Większość kwiatów nie nadaje się do dłuższego przechowywania – zerwane szybko tracą kolor, dlatego wielu parafian hoduje je w ogródkach i zrywa bezpośrednio przed ułożeniem. Zebrany materiał zazwyczaj przechowywany jest w chłodnym, przyciemnionym i wilgotnym miejscu, najczęściej w piwnicach, garażach i stodołach. Materiał do układania dywanów musi być gotowy w przeddzień uroczystości. Samo dekorowanie zaczyna się w dniu Bożego Ciała od rana, by na mszę świętą o godzinie 17:00 trasa procesji była już ustrojona. Po nabożeństwie cały orszak przechodzi po kwiatowym dywanie do czterech ołtarzy. Stanowi to niezapomniany widok i głębokie przeżycie.
7. Wieś nad wodą
Od najdawniejszych czasów osadnictwo w rejonie Spycimierza związane było z wodą. Rzeka Warta płynąca wieloma pierwotnymi korytami i rozlewiskami, a także mniejsze cieki i dopływy zapewniały dogodne warunki życia i utrzymanie mieszkańcom. Wzdłuż niej skupiały się osady i cmentarzyska związane z kulturą przeworską, mającą znaczny udział w handlu towarami rzymskiego pochodzenia. Rozwojowi handlu sprzyjała również istniejąca w tym czasie przeprawa rzeczna położona zaledwie kilka kilometrów na południe od Spycimierza.
W średniowieczu intensywnie rozwijało się osadnictwo zlokalizowane na suchych kępach, w okolicy dzisiejszego Spycimierza. Żyzne gleby świetnie nadawały się do uprawy, a tereny zalewowe wykorzystywano do hodowli zwierząt. Obfitość wód i bliskość obszarów leśnych stwarzały dogodne warunki do rybołówstwa i myślistwa. Najstarsza wieś na trawiastej „wysepce” powstała w VI-VII w. W tym czasie wykorzystano rozlewiska Strugi Spycimierskiej oraz Warty do celów obronnych. W XII w. w jednym z zakoli rzecznych, znajdującym się na wywyższeniu terenu, wzniesiono grodzisko. Atutem tej lokalizacji była położona nieopodal przeprawa przez Wartę znajdująca się na ważnym szlaku komunikacyjnym biegnącym z Moraw, przez Kalisz, Uniejów i Łęczycę, aż na Pomorze Gdańskie.
Mimo zmiany przebiegu koryt rzecznych i upływu setek lat, na terenie Spycimierza dokładnie widoczne są pozostałości dawnych rozlewisk. Zauważalne są również relikty dawnych stawów rybnych o najprawdopodobniej średniowiecznym pochodzeniu, które niegdyś wykonane zostały w celu zaopatrzenia miejscowości w żywność.
8. Wsie parafii Spycimierz: Człopki, Kaczka, Leśnik – wsie osadnictwa olęderskiego
Początki wsi Człopki i rozwój wsi Kaczka oraz Leśnik należy łączyć z osadnictwem olęderskim, które zaczęło się na tym terenie w ostatniej ćwierci XVIII w. Człopki założyli osadnicy niemieccy na początku XIX w. na brzegu starej strugi Warty. Początkowo wieś nosiła nazwę Holendry Człopki. Choć gleby były tu słabe, gospodarze osiągali dobre wyniki, zwłaszcza w hodowli bydła. Sprzyjała temu współpraca sąsiedzka „polskich”, katolickich Człop i „niemieckich”, ewangelickich Człopek, których mieszkańcy – nie bacząc na różnice kulturowe i wyznaniowe – wspomagali się, pożyczając sobie nawzajem sprzęt rolniczy czy świadcząc usługi. Trwało to do końca II wojny światowej, kiedy ludność niemiecka porzuciła swoje gospodarstwa.
W 1987 r. Człopki włączono do sołectwa Człopy. Leśnik-Olendry to najprawdopodobniej najstarsza wieś osadnictwa olęderskiego w pobliżu Spycimierza. Powstała być może jeszcze w XVIII w. na nieużytkowanych gruntach szlacheckiej wsi Leśnik. O obecności osadników do czasów współczesnych świadczą niewielki cmentarz oraz dom duchownego ewangelickiego z 1813 r. Trzecią osadą olęderską jest Kaczka, dziś część wsi Stawki w gminie Dobra, położona na południowy zachód od Spycimierza nad Strugą Janiszewską. Miejscowość ta poświadczona jest źródłowo w 1570 r. jako osada młyńska. W pobliżu młyna na początku XIX w. kolonię założyli osadnicy niemieccy. Na terenie osady zachowały się ślady cmentarza ewangelickiego.
Kolonie olęderskie zakładano na terenach podmokłych i nieużytkach. Zadaniem osadników była zarówno melioracja przez budowę odwodnienia, jak i karczunek obszarów leśnych. Nowe połacie ziemi przeznaczano na cele rolne. Osadnikami była ludność pochodzenia niemieckiego, wyznania ewangelickiego. Dziedziczyli prawo do ziemi, swobodnego wyboru sołtysa oraz wolność osobistą.
9. Wsie parafii Spycimierz: Spycimierz-Kolonia – najmłodsza wieś
Osadnictwo na terenie przylegającym od zachodu do Spycimierza i sięgające poza rejon młyna (a potem pustkowia) Malczew nastąpiło dopiero w połowie XIX w. Wynikało to z rozwoju przestrzennego Spycimierza oraz wykorzystania obszarów dotychczas nie zagospodarowanych ze względu na gorsze warunki środowiskowe, niekorzystne z punktu widzenia gospodarki rolnej.
W ramach transformacji osadniczej na początku lat 60. XIX w. część włościan przymusowo relokowano na zachodni kraniec wsi, zachowując w Spycimierzu dawną strukturę głównej części siedliska. W ten sposób powstała osada Kolonia w formie jednostronnie zabudowanej od strony północnej rzędówki, położonej wzdłuż biegu Siekiernika, z pasowym układem nadziałów gruntów. Kolonia funkcjonowała jako część wsi Spycimierz aż do połowy XX w. Dopiero w 1957 r. wyodrębniono ją jako oddzielne sołectwo, obejmujące także teren Malczewa. Pod koniec lat 70. w Spycimierzu-Kolonii działał punkt biblioteczny. W 2022 r. mieszkało tu 60 osób.
Kolonią nazywamy osadę powstałą w wyniku ekspansji miejscowości na terenach oddalonych od wcześniej istniejącej zabudowy.
10. Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Spycimierzu
W 1918 r. mieszkańcy Spycimierza zwrócili się do władz powiatowych z prośbą o zgodę na utworzenie jednostki straży pożarnej. Pomysł ten nie został wówczas sfinalizowany. Zebranie założycielskie jednostki Straży Ogniowej w Spycimierzu odbyło się w maju 1927 r. Pierwszym prezesem został Stanisław Trzaskowski, zarazem nadleśniczy Nadleśnictwa Uniejów. W latach 1931-1933 wzniesiono remizę strażacką. W okresie pomiędzy 1933 a 1939 r. działalność jednostki obejmowała także Człopy. Spycimierscy strażacy nie tylko uczestniczyli w szkoleniach i akcjach ratowniczych (na początku lat 30. XX w. wieś spustoszyły dwa pożary, niszcząc większość zabudowy), ale byli również animatorami życia kulturalnego, organizując popularne zabawy dla ludności.
Po zakończeniu II wojny światowej jednostka OSP wznowiła działalność, sukcesywnie wzmacniając się organizacyjnie i sprzętowo. W 1961 r. rozpoczęto remont i rozbudowę remizy. 24 kwietnia 1971 r. wybuchł kolejny w dziejach wsi (w XX w. trzeci) pożar, który strawił 63 budynki. Odbudowując zniszczenia, zmieniono nieco układ przestrzenny wsi, uproszczając sieć drożną. W 2014 r. oddano do użytku nową strażnicę. Obecnie jednostka OSP w Spycimierzu, mająca na wyposażeniu trzy pojazdy, w tym nowoczesny samochód gaśniczy Mercedes o imieniu „Jan Paweł II”, jest częścią Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Dumą jednostki jest orkiestra dęta. Pomysł założenia orkiestry narodził się w 1970 r., inicjatorami byli Henryk Pasternak i Stanisław Pełka. Ćwierćwiecze istnienia orkiestra uczciła w 1996 r., koncertując podczas audiencji generalnej Jana Pawła II na placu św. Piotra w Watykanie.
W 1977 r. władze gminne zarekwirowały nowy sztandar jednostki. Powodem konfliktu była wyszyta na nim postać św. Floriana. Jednostka mogła wystawić swój poczet dopiero po roku 1980, gdy zakończyło się „internowanie” sztandaru.
11. Produkty lokalne
Od najdawniejszych czasów mieszkańcy ziemi spycimierskiej zajmowali się uprawą ziemi i hodowlą zwierząt. Żyzne gleby i bujne pastwiska położone w dolinie środkowej Warty sprzyjały produkcji żywności. Z kolei lasy obfitowały w zwierzynę i grzyby, a wody w ryby. Także dzisiaj część mieszkańców wsi położonych w parafii Spycimierz prowadzi gospodarstwa rolne. Większość zaś posiada przydomowe ogrody i sady. Spycimierz i okolice znane są z doskonałych miodów. Pszczołom świetnie się tu żyje dzięki bogatym w pokarm łąkom i ogrodom.
Oprócz różnych gatunków miodów pszczelarze wytwarzają z wosku pszczelego piękne świece. Tutejsze gospodynie znane są z wybornych przepisów na naturalne dżemy, soki i przetwory warzywne. W Spycimierzu i Człopach aktywnie działają koła gospodyń wiejskich. Organizują wiele przedsięwzięć służących pielęgnowaniu ludowych zwyczajów, podczas których prezentują swoje umiejętności artystyczne i kulinarne. Każda z gospodyń posiada swój niepowtarzalny temperament, doświadczenie i pasje. Jedna świetnie piecze ciasta, inna wspaniale gotuje, kolejna pięknie szydełkuje, haftuje, szyje, ciekawie opowiada lub śpiewa. Aktywnie współpracują przy tym z Gminą Uniejów, włączając się w organizację wielu wspólnych przedsięwzięć. Widoczne jest to szczególnie podczas wydarzeń, takich jak dożynki, festyny, konkursy, akcje charytatywne czy uroczystości kościelne, na których można degustować lokalne smakołyki.
Warto przyjrzeć się jasnym elewacjom domów zbudowanych z miejscowego białego kamienia. To margiel wapienny, zwany opoką, który łatwo poddaje się obróbce i ma dobre właściwości izolacyjne. Opokę wydobywano we wsi Zieleń na terenie parafii Spycimierz. Używano jej nie tylko do budowy domów mieszkalnych i budynków gospodarczych, lecz także większych budowli, np. kościołów.
12. Cmentarze
Osadnictwo na tym terenie sięga tysięcy lat, dlatego we wsi zlokalizowanych zostało wiele miejsc pochówków. W Spycimierzu odkryto jedne z najstarszych w regionie cmentarzysk z końca epoki brązu (800-700 p.n.e.). Natrafi ono także na groby popielnicowe ludności kultury łużyckiej z początkowego okresu epoki żelaza (700-400 p.n.e.). O intensywnym rozwoju osadnictwa w kolejnych wiekach świadczy również rozległe cmentarzysko z odkrytymi jeszcze przed II wojną światową 272 grobami popielnicowymi i 11 jamowymi, które użytkowano od drugiej połowy II w. aż po IV w. Pochówki związane z kulturą chrześcijańską w okresie średniowiecza odbywały się w centrum dzisiejszej wsi, najprawdopodobniej w bliskiej odległości od kościoła.
Podczas prac związanych z budową kapliczki ś w. Julianny oraz Centrum „Spycimierskie Boże Ciało” odkryto kilkadziesiąt grobów z wyposażeniem wczesnośredniowiecznym. Cmentarz przykościelny używany był regularnie jeszcze w XVIII i XIX w. Współczesna nekropolia Spycimierza znajduje się na zachodnim krańcu miejscowości, około 300 m od kościoła.
W ruinach zamkowych, jak i w samej wsi, na piaskach, a także na każdym wzgórku, znajdują się urny, a nawet pierścienie, groty i miecze. Gdy porównać urny i glinę, którą dobywają w Spycimierzu, to przychodzimy do wniosku, że owe urny były wyrabiane w Spycimierzu, z gliny miejscowej. Spycimierz niegdyś szumny, ożywiony, stolica książąt, kasztelanów, senatorów (jeszcze w r. 1767), dziś – wioska; tylko stare dęby i lipy szumią, śpiewając hymn rzewny minionej chwały, a na zamkowych ruinach i wodach szumi żałośnie wiatr, uginając kłosy zboża na Kasztelanii i zdaje się, jakby opłakiwał dawne czasy, bo czasy wielkości, chwały i klęsk Spycimierza.
P. Skrętny Spycimierz, „Gazeta Kaliska”, 23 czerwca 1902 r.
13. Wsie parafii Spycimierz: Człopy – pięć wieków historii miejscowości
Wieś Człopy ma rodowód późnośredniowieczny. Mieszkańcy zajmowali się głównie hodowlą bydła, rybołówstwem i pracą najemną w sąsiednich folwarkach w Wieścicach i Zieleniu. W XVII w. niektórzy mieszkańcy Człop obejmowani byli prawem miejskim w Uniejowie. Na przełomie XVIII i XIX stulecia rosła liczba mieszkańców wsi wchodzącej w skład klucza uniejowskiego arcybiskupstwa gnieźnieńskiego. W 1822 r. Człopy, będące już własnością rządową, liczyły 29 domów i 223 mieszkańców.
Ówczesna wieś, leżąca cztery wiorsty od Uniejowa, choć położona na piaszczystych, łęgowatych ziemiach, zamieszkana była przez ludność zamożną, dbającą o budynki i inwentarz. W 1864 r. przeprowadzono uwłaszczenie dóbr hr. Tolla (od trzech dekad właściciela majoratu Uniejów, w tym Człop), dzieląc pomiędzy włościan ok. 418 ha. W wyniku regulacji dokonanej w tym czasie wieś przybrała formę rzędówki, tracąc pierwotny charakter niewielkiej owalnicy. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę w 1919 r. w Człopach uruchomiono szkołę. W czasie okupacji niemieckiej we wsi prowadzono tajne nauczanie. W okresie międzywojennym działało kółko rolnicze „Społem”, a w latach 30. XX w. wspólna ze Spycimierzem jednostka OSP. W 1954 r. powstała samodzielna jednostka straży pożarnej. W latach 1957-1958 postawiono strażnicę, rozbudowaną w 1984 r. W latach 50. wieś zelektryfikowano, a w 1993 r. zwodociągowano. W 1987 r. do sołectwa włączono wieś Człopki. W 2022 r. wieś liczyła 226 mieszkańców.
W lustracji dóbr arcybiskupich z 1512 r. wymieniono młyn Szłop, a przy nim osadę zapisaną jako Schlop, później zwaną Człopy Wielkie. Nazwa wsi pochodzi od słowa „szłop”, oznaczającego rodzaj pułapki, zastawy przegradzającej nurt rzeki. Najstarszym poświadczonym źródłowo młynarzem z Człop był Kilian z Kowala, płacący arcybiskupstwu 36 groszy czynszu. W osadzie działała także karczma oraz trzy wiatraki.
14. Wsie parafii Spycimierz: Zieleń – od folwarku do wsi
W źródłach widnieją dwie formy nazwy wsi: Zieleń i Zielenin. Ta druga z czasem zanikła. Pozostał po niej do dziś używany w nazwie rodzaj męski. W 1638 r. w Zieleniu znajdował się tylko folwark bez żadnych poddanych. Pracowali więc tam chłopi z okolicznych wsi, m.in. Spycimierza. Na początku XIX w. folwark Zieleń należał do Ekonomii Uniejów, później – do majoratu hrabiowskiej rodziny Tollów. Kiedy w latach 50. XIX w. w Uniejowie zaczęto wznosić domy murowane z opoki (margla wapiennego), część surowca wydobywano w Zieleniu. W tym czasie miejscowość liczyła dwa domy i 16 mieszkańców. W 1912 r. Zieleń był kolonią po byłym folwarku o powierzchni ok. 166 ha.
Na północnym skraju kolonii znajdowała się siedziba nadleśnictwa Uniejów. Wieś Zieleń wyodrębniono po parcelacji gruntów, trwającej w latach 1921-1926, lokując ją po obu stronach drogi prowadzącej z Uniejowa do Turku. Zamieszkali tam byli fornale oraz chłopi małorolni, dawni dzierżawcy gruntów folwarcznych. Nowe zabudowania wznoszono na południe od pierwotnej lokalizacji folwarku, sytuując je w rozproszeniu w głębi działek. W końcowym okresie II wojny światowej na terenie Zielenia Niemcy budowali, głównie w postaci rowów przeciwpancernych, umocnienia linii obronnej B2. W 1956 r. rozebrano budynek po byłym nadleśnictwie. Leśnictwo Uniejów ulokowano na terenie Zielenia, przy drodze do Spycimierza od strony Człop, mniej więcej w miejscu, gdzie przed wiekami stały zabudowania folwarczne. W 2022 r. w Zieleniu mieszkały 103 osoby.
Wieś swój początek bierze w folwarku powstałym w XVI w. Folwark to duże gospodarstwo rolno-hodowlane, nastawione na produkcję surowców agrarnych i wykorzystujące pracę chłopów pańszczyźnianych. W Zieleniu hodowano przede wszystkim bydło oraz drób.